Dzisiaj rano skończyłam drugą stronę mojej Alicji. Tzn, prawie, bo niestety nie mam ze sobą jednego koloru, ale niedługo powinnam odzyskać.
Jestem zachwycona i nie mogę oderwać się od haftu!
W przyszłym roku chciałabym zapisać się do jakiejś zabawy, gdzie trzeba by oddawać małą pracę( lub jej część) raz w miesiącu. Myślę, że to wykonalne i blog stałby się trochę ciekawszy :)